czwartek, 8 stycznia 2015

Sukcesik


Zadziałałam skutecznie. 

Jak napisałam w naszej krótkiej wymianie komentarzy z Izrą (Mały Ciemny Zakamarek) pod moim przykrym wpisem pt. Muszę, bo inaczej się uduszę, tym razem zaproponowałam rozpocząć figle od wspólnej kąpieli pod prysznicem. 
Mój partner podchwycił propozycję natychmiast, bez najmniejszego ociągania, tym bardziej że już wcześniej mu to zapowiadałam. 
Kto nie lubi urozmaicania stosunków seksualnych?! Szykował się  na to! 

Własnoręcznie i oczywiście nie bez swojej własnej przyjemności umyłam go mydłem tu i tam, a on odwzajemnił mi się tym samym, czyniąc to ze swoim wielkim cudownym wzwodem ;-)
Potem kochaliśmy się jak zawsze, a nawet dużo lepiej. Znów długo gadaliśmy o nas, o innych wokół nas, o życiu w ogóle, wspominaliśmy...
Po wszystkim też wzięliśmy wspólny przyjemny prysznic, nie zależało mi już jednak na tym, żeby skorzystał ponownie z mydła.

Taki prosty zabieg zadziałał wyśmienicie, trzeba było tylko trochę się postarać, zrobić coś więcej niż zazwyczaj, nie wskakiwać od razu do łóżka.

Żeby seks traktować jako przyjemność nawet, a może także w wieku dojrzałym, czy to z mężem, czy nie trzeba oprócz chęci na jego uprawianie mieć też jakiś pomysł. W stosunku do mężczyzn zazwyczaj chodzi o pomysł kobiety na utrzymywanie przez niego higieny. Często się już nie chce wysilać, ani jednej stronie, ani drugiej, i dlatego ta dziedzina życia zbyt wcześnie umiera w małżeństwie.

Pozdrawiam wszystkich leniuchów i mobilizuję z nowym rokiem do odważnego podejmowania inicjatywy w stosunku do swego partnera/partnerki.
Róbmy w tym roku tylko dobrze kochanym przez nas ludziom.

Bisurmanka


10 komentarzy:

  1. Bisurmanko nawet nie wiesz jak się cieszę, że się udało;) Ja w ogóle lubię wodę i wszystkie dodatkowe przyjemności w pobliżu i przy użyciu wody i zawsze niejako prowokuję "akcje" pod prysznicem czy w wannie.
    Tobie życzę ogromu przyjemności, fantastycznych przygód z nieziemskimi doznaniami i spełnienia najdzikszych marzeń:*
    Miłego

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, Izro, to są bardzo przyjemne rzeczy, kiedy się ma dużo czasu. Inaczej to wygląda w obliczu szybkiego seksu, kiedy wiadomo, że czas nagli. Niemniej, zawsze trzeba znaleźć jakieś wyjście.
      Dzięki za komentarze i pozdrawiam.

      Usuń
  2. cóż powiedzieć
    od czasu do czasu trzeba się umyć :)

    powsternacy

    OdpowiedzUsuń
  3. proszę nie ruszać
    mojego mydełka
    w czerwonej mydelniczce

    to właśnie nim czyszczę
    wszystkie zapachy życia

    strach i wstyd
    milosc i ból
    tesknote i żal

    patrzę jak tworzą wir
    i spływają do rur

    w głowie zostaje tylko pustka
    i tak lepsza niż to zycie więc

    proszę nie ruszać
    mojego mydełka
    w czerwonej mydelniczce


    Greg

    OdpowiedzUsuń
  4. Zaiste,
    niezwykły to sukcesik,
    gdy można posmakować
    czyściutki interesik,
    bo problem jest niemały,
    nie tylko kazi panów,
    lecz kala również damy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Witaj (pozwole sobie pisac na "Ty",bo tak latwiej). Trafilam tu dzis przypadkiem i przyznam,ze przeczytalam wszystko od deski do deski.Lacznie z komentarzami. Mam wiele odczuc i spostrzezen,ale postaram sie krociutko. Spodobalo mi sie. I nie dlatego,ze jak.pensjonarka z wypiekami na twarzy czytalam o tym,co zakazane. Najbardziej podoba mi sie sposob w jaki piszesz i Twoj jezyk. A to niezwykle trudne uzyc pieknego jezyka do opisywania seksu. Trafilam tu na niewiele drazniacych mnie infantylnych slow,wyrazen i zdan. W dodatku unikasz nudnych powtorzen. To naprawde mistrzostwo.
    Twoje historie pobudzaja wyobraznie,moj partner powinien tu wpasc i Ci podziekowac,bo od dzisiaj jego zycie erotyczne bedzie wzbogacone o cos nowego. Zreszta ja sama ciesze sie,ze tu trafilam,bo juz sporostad dzis wyniose.A czekam na wiecej. Pozdrawiam i gratuluje!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję oczywiście za wszystkie miłe słowa. Sprowokowałaś mnie do zajrzenia na Twój blog. Jest tam b. dużo wpisów, nie dałam rady wszystkim, ale było miło Cię poznać. Nasze światy są różne. Mi nie wypada się całkiem odkrywać, więc nie piszę o swoich uczuciach, a przynajmniej się staram je chować. Tak, jak widnieje w moim profilu – chcę, żeby kobiety dojrzałe czerpały jeszcze wiele przyjemności z życia, a seks jest cudowną dziedziną. Skoro Ty, młoda osoba, skorzystasz z opisywanych u mnie sytuacji, tym większa moja satysfakcja.
      Dziękuję, że napisałaś. Zdecydowana większość ludzi pomija milczeniem moje wpisy. Ale Ty masz wielką łatwość ciekawego pisania, pewnie dlatego to zrobiłaś.
      Życzę Ci umiejętności podsycania własnego szczęścia i mądrości. Mi się udaje, od z górą 30 lat. Od dziś będę do Ciebie zaglądać. :)
      Trzymaj się i dbaj o siebie ;-)

      Usuń

Twój komentarz będzie opublikowany po przeczytaniu przez autorkę. W ten sposób każdy wpis zostanie zauważony.