poniedziałek, 18 stycznia 2016

Nowy rok


Nie piszę. 
Trudno jest w mojej nowej sytuacji. Trzeba się mierzyć z nowotworem.
Na razie żadnego postępu. Czekamy na potwierdzenie diagnozy.

Pozdrawiam wszystkich.
b.

4 komentarze:

  1. Kurczę ominęłam świąteczny wpis. Dzisiaj dopiero doczytałam co się dzieje.
    Nie dajcie się gnojowi!
    Walczcie razem.
    A ja z całej siły zaciskam kciuki i wysyłam moc pozytywnej energii!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Marto.
      Nie czytam Twojego bloga, wyznaję, nie mam zupełnie czasu w swojej sytuacji.
      Dziękuję za słowa wsparcia, są bardzo potrzebne. Dziś dowiedzieliśmy się od onkologa (po powtórnych badaniach), że to jakieś monstrum, którego świat jeszcze nie potrafi wyleczyć.
      Będę czekać na cud. Już się uczę wierzyć.

      Usuń
  2. Nie wiem co Ci napisać, mówię szczerze. W życiu doświadczyłem wielu traum i wtedy unikałem ludzi, współczucia, towarzystwa. Doświadczyłem też wielu cudów osobiście i byłem świadkiem takich które przydarzyły się innym, obcym i bliskim. Nie zawsze oczekiwanie skutkuje spełnieniem, ale dobrze uczyć się wierzyć, osobiście odczuwać obecność Stwórcy. To daje siłę w czasie gdy zabraknie cudu i niemałą gdy się stanie. Niech się stanie, o to się modlę, ale wtedy już nie będziesz taka sama.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tak już nie będę taka sama. Mam nadzieję, że jednak zmienię się tylko na lepsze.
      Jednak w sprawie Stwórcy, to wciąż w niego nie wierzę. Każdy dzień dowodzi mi tego.
      Nie znaczy to, że nie mam nadziei. Mam. Ale nie w niego. Wierzę w przeciągnięcie terminu wyznaczonego przez lekarzy, w swoją i mojego męża mądrość w sposobie dążenia do tego celu i szczęście, które miałam całe życie. Tego, że mąż jest śmiertelnie chory i jest mało czasu na załatwienie "doczesnych" spraw nic nie zmieni. Teraz trzeba mądrze wykorzystać pozostały czas. A to jest niezwykle trudne. Wybory są teraz kluczowe. No i moja siła, bo jest z każdym dniem trudniej.

      Usuń

Twój komentarz będzie opublikowany po przeczytaniu przez autorkę. W ten sposób każdy wpis zostanie zauważony.